W rysunkach dziecka powinny nas zaniepokoić zbyt często używane ciemne kolory. Oczywiście nie popadajmy w paranoję! Nie oznacza to bynajmniej, że za każdym razem kiedy nasza pociecha użyje czarnej kredki to mamy zacząć się obawiać. Stałe używanie tylko dwóch czy trzech kolorów może świadczyć o to, że dziecko jest w jakimś psychicznym ?dołku?. Nie dotyczy to dzieci w wieku trzech lub czterech lat, bo one używają ciemnych kolorów, aby rysunek był wyrazisty. Jednak już pięciolatek powinien chętniej używać jasnych barw. Jeśli na rysunkach dziecka często zauważamy czołgi, krew czy ogień to przyczyny mogą być dwie: albo jest to obraz, które widziało w agresywnych filmach, a nawet kreskówkach albo jest silnie znerwicowane. Dzieci na ogół nie rysują genitaliów, ponieważ zdają sobie sprawę, że jest to swego rodzaju tabu. Jeżeli jednak umieszczają je na swoim rysunku może to znaczyć coś całkiem prozaicznego na przykład, że przez przypadek zauważyły jak ktoś się rozebrał, ale może też świadczyć o problemach zdrowotnych z tymi częściami ciała. Jeśli zauważysz to na rysunkach dziecka to spróbuj z nim spokojnie porozmawiać, ale nie naciskaj na niego. Niepokojące mogą być również twarze, które nie mają oczu, nosa, ust? U trzyletniego dziecka mogą świadczyć tylko o tym, że nie zawraca sobie głowy szczegółami, ale już u pięciolatka może to sygnalizować niewielką wiedzę o otaczającym świecie.