Rozwój dziecka następuje stopniowo i jest zależny od wielu czynników. Czy powinniśmy więc porównywać rysunki naszej pociechy z innymi pracami dzieci w przedszkolu? Czy martwić się jeśli trzylatek nie potrafi narysować okrągłej głowy?
Pierwsze rysunki dziecka będą dla nas zwykłymi bazgrołami, jednak z biegiem czasu te bazgroły zaczną przybierać realne kształty. Zanim dziecko pójdzie do przedszkola (czyli najczęściej w wieku trzech lat) najprawdopodobniej będzie rysowało tylko proste kreski i zawijasy, a także nieporadnie kolorowało rysunki. Jednak już trzylatek potrafi prawidłowo trzymać kredkę i najczęściej umie już narysować kółko czy postacie w formie słoneczka. Dziecko w tym wieku najczęściej nie zastanawia się nad użytymi kolorami, a kolory wybiera przypadkowo. Nie powinny nas więc dziwić zielone słoneczka. Rysunki są jeszcze bardzo proste. Aby nie zniechęcić dziecka do malowania warto przygotować mu duże arkusze papieru lub pozwolić bazgrać kredą po chodniku. Kredki powinny być grube, ale przy tym lekkie. Nie wymagajmy od dziecka równych szlaczków, na to przyjdzie jeszcze czas i zachęcanie go do rysowania tego typu rzeczy tylko go zniechęci. Dużo lepszą zabawą dla niego będzie łączenie kropek, aby przedstawiły konkretny kształt czy dostarczenie mu kolorowanek z małą ilością szczegółów. Dziecko, które zafascynuje się rysowaniem w ciągu tygodnia może zasypać nas kilkudziesięcioma rysunkami. Cieszmy się tym i przede wszystkim dajmy mu swobodę do działania.
